Przeciw pewnikom

M. Krajewski, Przeciw pewnikom, „Rzeczpospolita” 08.08.2016 r.

Wartości są zawsze relacyjne. (…) Nie chodzi o to, by szukać wspólnych wartości, języka, ani też o to, by z życia wykluczyć spór i konflikt. Chodzi raczej o to, by zgodzić się co do przestrzegania minimalnych zasad, dzięki którym możliwe są różne gry (takie jak współpraca, komunikacja, rywalizacja czy spór). Uznanie dla tych reguł jest niezbędne, by dostrzec, że się różnimy, i by zrozumieć, czym się różnimy. Kiedy to już uczynimy, łatwiej będzie wskazać, co nas łączy.”

Wartości nie można zadekretować (choć oczywiście próbuje się to robić), ani zmusić nikogo do ich uznawania. Z takich usiłowań zawsze wychodzi bowiem coś przeciwnego, najczęściej resentymenty oraz przemoc: w słowach i czynach. Wartości nie można też produkować na zawołanie i tylko dlatego, że ich potrzebujemy. Są one bowiem fenomenami emergentnymi. Rodzą się w sposób spontaniczny, w trakcie długotrwałych, przez nikogo nie planowanych procesów bycia razem określonej zbiorowości, osadzonej w specyficznym kontekście geopolitycznym, kulturowym, gospodarczym. Dlatego też, w przeciwieństwie do prawa, instytucji czy ustroju, tak trudno je zmieniać.”

Cały artykuł dostępny: TUTAJ

Na górę
Close