Po co nam regiony?

Drogie Kongresowiczki, Drodzy Kongresowicze, Szanowni Państwo,

regiony, w których żyjemy, raczej nie są punktem odniesienia dla naszego codziennego myślenia. Za wyjątkiem takich, jak Wielkopolska, Małopolska, Śląsk czy Pomorze, regiony nie tkwią głęboko w naszej powszechnej świadomości. Często pojawiają się w naszej perspektywie dopiero, gdy wydarza się jakaś większa katastrofa naturalna – wichura, susza, powódź. Ostatnio o regionach przypomniała nam pandemia. Codziennie obserwujemy jej przebieg z perspektywy sytuacji województw, zastanawiając się na przykład, dlaczego w województwie lubuskim jest tak mało zachorowań, dlaczego na Śląsku epidemia się tak rozprzestrzenia i czy nie lepiej byłoby wprowadzić regionalne strategie walki z pandemią zamiast stosować jednolite działania w skali całego kraju.

Regiony mają jednak głębszy sens rozwojowy, z którego nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Przede wszystkim ułatwiają nam mierzenie się z wyzwaniami przyszłości: ekologiczno­‑klimatycznymi, demograficznymi, cyfryzacyjnymi, transportowymi. W związku z tym polskie regiony mogą i powinny mieć zróżnicowane strategie w zakresie np. zielonej transformacji, zintegrowanego transportu czy polityki innowacyjnej.

W ubiegłym roku obchodziliśmy 20‑lecie samorządu regionalnego, co stało się okazją do szerokiej dyskusji o drodze i wyzwaniach stojących przed polskimi regionami, którą zorganizowaliśmy w ramach XIV Kongresu Obywatelskiego. Owoce tej debaty zebraliśmy w postaci najnowszej publikacji Polskie regiony – droga i przyszłość. Nową książkę można bezpłatnie pobrać z naszej strony internetowej.

Przed władzami samorządowymi stoi dziś kluczowe pytanie: jak za mniej zrobić więcej? Zacząć powinniśmy od pytań fundamentalnych: na jakich wartościach i zasadach oprzeć działanie samorządów i społeczności lokalnych oraz regionalnych, aby zapewnić sobie zarówno lepszą odporność na wszelkie zakłócenia i szoki zewnętrzne, jak i stworzyć możliwości rozwoju mimo ograniczonych zasobów.

Wierzę, że odpowiedzią na to wyzwanie jest stworzenie modelu rozwojowego opartego na syntezie indywidualnej wolności, odpowiedzialności i zaradności ze zdolnością do myślenia i działania zbiorowego. Jeżeli tak, to dźwignią rozwojową staje się kultura dialogu i współpracy, gdzie władze samorządowe starają się rozwiązywać problemy rozwojowe nie ponad społeczeństwem, ani nawet dla społeczeństwa, ale RAZEM ze społeczeństwem, w nowym podziale ról. Więcej o tej koncepcji napisałem w tekście Samorządy jutra – odporność i współrozwój, który ukazał się w „Życiu Regionów” dziennika Rzeczpospolita.

Trwająca pandemia powinna być również zachętą do przemyślenia priorytetów, weryfikacji polityk publicznych oraz naszych własnych życiowych wyborów. O tym, w jakich warunkach sytuacja pandemiczna może stać się szansą pisał w ramach Thinklettera Idee dla Polski dr Radomir Matczak, ekspert ds. rozwoju regionalnego. Jak zauważa autor, każdy dobrze przepracowany kryzys daje nadzieję na lepsze jutro. Podczas pandemii zauważyliśmy, że na różnorodnych płaszczyznach kryją się nieuświadomione wcześniej możliwości i potrzeby – to ważna zachęta do systemowych zmian. Jak na nowo przeorganizować nasze życie? Jaka w tym rola samorządów – regionalnego i lokalnego? Co musi zmienić się w naszej świadomości? – odpowiedzi na te pytania należy szukać w tekście Pandemia jako impuls do pozytywnych zmian.

Zachęcamy również do lektury świeżego spojrzenia na kryzys demokracji. Maciej Tomecki, absolwent University of Cambrige, w artykule Wymyślić demokrację na nowo wskazuje, że nasi reprezentanci w ramach demokracji pośredniej okazują się coraz częściej osobami o przeciętnych kompetencjach, a wiedzą o realiach współczesnego świata nie różnią się specjalnie od „szarych obywateli”. Mimo to, właśnie takie osoby „urządzają nam świat”. Czy podejmują właściwe decyzje? Jakie może to mieć skutki dla przyszłości demokracji? Warto wsłuchać się w głos przedstawiciela młodego pokolenia.

Pandemia powinna być również bodźcem dla systemowej zmiany w edukacji oraz głębszego spojrzenia w nasze indywidualne „ja”. O tym jakie wnioski dla systemu edukacji powinniśmy wyciągnąć z obecnej sytuacji aby dostosować go do współczesnych realiów piszą w tekście Jaka edukacja w dobie przemysłu 4.0? Marek Metrycki, Partner Zarządzający w Deloitte Polska oraz Piotr Zaborowicz, ekspert edukacyjny. Dlaczego warto więcej uwagi poświęcić swojemu wewnętrznemu „ja” i lepiej zrozumieć samego siebie wyjaśnia zaś dr Ewa D. Białek w najnowszym tekście naszego thinklettera: Spojrzeć w głąb siebie.

Łączę serdeczne pozdrowienia, życzenia zdrowia i wyrazy szacunku,

dr Jan Szomburg

Prezes Zarządu Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową

Inicjator Kongresu Obywatelskiego

Na górę
Close