Najlepsi w nieszablonowym myśleniu
Jednym z największych atutów polskich naukowców jest zdolność nieszablonowego myślenia. Wymusza ją na nich środowisko, w którym funkcjonują – braki organizacyjne i finansowe występujące od lat na polskich uniwersytetach powodują, że muszą być sprytniejsi, elastyczniejsi i oszczędniejsi od innych. Tego problemu nie ma chociażby w Stanach Zjednoczonych, lecz wcale nie oznacza to, że powinniśmy ślepo kopiować amerykański sposób uprawiania nauki. Co warto, a czego nie warto przenosić na nasze podwórko zza oceanu? Czy kluczem do wzrostu konkurencyjności polskiej nauki mogą być zmiany w edukacji wczesnoszkolnej? Dlaczego dobry lekarz powinien być też świetnym naukowcem?