Jeśli miałbym rozstrzygać dylemat, co trzeba najpierw poznać: świat czy siebie, to zdecydowanie opowiadam się za tym, że najpierw trzeba poznać siebie. Już Freud, używając bardzo obrazowej metafory góry lodowej, ...
W polskim sektorze nauki możemy wyraźnie zaobserwować konflikt między gałęzią humanistyczną, a przyrodniczo‑techniczną – pomiędzy którymi istnieje wręcz przepaść. Przepaść ogromnie utrudniająca, wręcz paraliżująca wzajemne kontakty i zrozumienie. Wbrew pozorom, spory te nie mają znaczenia jedynie akademickiego, lecz niosą za sobą poważne konsekwencje społeczne, mogące hamować racjonalny rozwój naszego kraju.
W ogólnonarodowej polskiej narracji tożsamościowej, zdominowanej przez etos szlachecko‑inteligencki, element chłopski jest niemal niezauważalny. A przecież większość z nas ma korzenie chłopskie. Na czym tak właściwie polega etos chłopski? Jakie doświadczenia i wartości z niego płyną? Czym różni się od etosu szlachecko‑inteligenckiego? Czy myśląc o wspólnej, polskiej tożsamości narodowej jesteśmy zdani na wybór któregoś z nich, czy też możliwa jest ich mądra synteza?
Polska gospodarka znajduje się na etapie przechodzenia od rozwoju zależnego do podmiotowego. W tej fazie kluczowe będzie budowanie i promowanie własnych marek oraz własnych kanałów sprzedaży, a także dynamiczne rozwijanie eksportu rodzimych firm. Chcąc aspirować do realizacji tych wyzwań, nasze przedsiębiorstwa będą w coraz większym stopniu zmuszone polegać na zasobach nie tylko własnych, lecz również swoich partnerów. Aby było to możliwe, konieczna jest jednak zmiana mentalna ich właścicieli, menedżerów i pracowników – przejście od charakterystycznego dla lat 90. podejścia transakcyjnego do partnerstwa biznesowego opartego na współpracy i zaufaniu.
Dalszy rozwój polskiej gospodarki będzie zależał nie tylko od sukcesów rodzimych start‑upów. Owszem, stają się one coraz ważniejszym ogniwem obecnej układanki gospodarczej, jednak patrząc w skali makro, nie należy przeceniać ich roli i możliwości. Mając na uwadze realia konkurowania na zglobalizowanym rynku, kluczowym wyzwaniem stojącym przed polskimi przedsiębiorstwami w najbliższych latach wydaje się dziś raczej ich scale‑up. Dalszy rozwój polskiej gospodarki nie będzie mógł już bowiem opierać się głównie na rzeszy małych firm, tak jak to było w poprzednich latach – tylko większe polskie podmioty będą mogły sprostać konkurencji i, poprzez osiągniecie ekonomii skali oraz siły przebicia, wchodzić na nowe rynki czy z powodzeniem wprowadzać innowacje.
To nie język może być dojrzały, lecz posługujący się nim ludzie. Dojrzała komunikacja między Polakami będzie możliwa tylko wówczas, gdy będziemy szanowali godność drugiego człowieka, mówili tylko i wyłącznie prawdę oraz potrafili panować nad własnymi emocjami. Czy jesteśmy na tyle dojrzali, by spełnić te warunki?
Reindustrializacja jest obecnie bardzo modnym hasłem, wykorzystywanym chętnie w różnego rodzaju strategiach gospodarczych. Czy jednak wokół tego trendu powinniśmy budować rozwój polskiej gospodarki? Od lat jesteśmy przecież krajem przyciągającym przenoszący się z Zachodu przemysł – tak zindustrializowani jak teraz nie byliśmy jeszcze nigdy w historii. Co więcej, zdaniem wielu, przyszły rozwój nie będzie się opierał na produkcji jak największej ilości przedmiotów, ale na współużytkowaniu usług oraz bliskości ich wytwarzania. Czy nie lepiej pójść w tym kierunku?
Macie Państwo przed sobą świadectwo Pani Wandy Traczyk‑Stawskiej – strzelca łączniczki w Powstaniu Warszawskim. Jest to historia przejścia od nienawiści do pojednania, od żądzy zemsty do wybaczenia. Historia, na której piętno odcisnęła najstraszniejsza z wojen. Zastanówmy się, czym w obliczu tej historii są nasze codzienne konflikty i niesnaski – czy to na płaszczyźnie prywatnej, światopoglądowej czy politycznej. Czy te podziały oraz związane z nimi niechęć i pogarda dla drugiej strony, faktycznie są barierami nie do pokonania? Czy nie warto do naszych codziennych sporów nabrać większego dystansu?
We współczesnym świecie wszystko podporządkowane jest ekonomii. O ile nie może to dziwić, gdy mówimy o sektorze biznesu, o tyle w sytuacji gdy wskaźniki ekonomiczne rządzą światem polityki czy nawet codziennym życiem społeczeństw, staje się to już powodem do niepokoju. Solidarności międzyludzkiej czy poszanowania drugiego człowieka nie da się bowiem przeliczyć na produkt krajowy brutto. A to właśnie wartości niematerialne – choć często nieuchwytne, a przez to trudniejsze do zrozumienia – na dłuższą metę decydują o rozwoju cywilizacyjnym.
Ważne: ta strona wykorzystuje pliki cookie - "ciasteczka". Korzystanie z niej bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na ich użycie.
Więcej informacji tutaj. Zamknij
Polityka prywatności i pliki cookie
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.