Energetyka, głupcze! – czyli dlaczego cena prądu zdecyduje o przyszłości Europy

W dekadę przebudowaliśmy system elektroenergetyczny – moc źródeł odnawialnych jest już większa niż węglowych, powstały dziesiątki tysięcy nowych linii przesyłowych i dystrybucyjnych, a polski rynek energii został w pełni zintegrowany z europejskim. Dotarliśmy do mety? Nie – za nami dopiero krótki odcinek transformacyjnego maratonu. Teraz zaczynają się zmiany, które zdecydują o tym, czy Polska i cała Unia Europejska pozostaną konkurencyjne na globalnym rynku. Jedno jest pewne – bez taniego prądu zostaniemy w tyle.

„Kłopotliwa” transformacja energetyczna – jak znaleźć pragmatyczną drogę?

Globalne systemy energetyczne przechodzą transformację, która jest równie historyczna, co niejednolita. Odnawialne źródła energii biją rekordy rozwoju, ale ropa, węgiel i gaz pozostają głęboko ugruntowanymi elementami systemu. Być może naszą sytuację trafniej opisuje zatem pojęcie „dodawania energii” niż „transformacji energetycznej”? Droga do emisyjnej neutralności okazuje się znacznie bardziej złożona niż przewidywano — kształtowana jest przez rosnące koszty, kruche łańcuchy dostaw, napięcia geopolityczne oraz pogłębiającą się przepaść między Północą a Południem w zakresie dostępu do energii i rozwoju. Sprostanie tym wyzwaniom wymaga pragmatycznego, wielowymiarowego podejścia — takiego, które równoważy ambicje klimatyczne z realiami bezpieczeństwa, dostępności i wzrostu gospodarczego.

Idee dla Polski

Zapisz się do naszego Newslettera

Przewrót kopernikański w samorządach?

Nasze samorządy terytorialne, przechodząc kolejne fazy rozwoju, dobrze przyczyniły się najpierw do rynkowo­‑demokratycznej transformacji po przełomie ’89 roku, a później do modernizacji Polski. Dziś jednak stają wobec nowych, jeszcze trudniejszych wyzwań wymagających od nich swoistego „przewrotu kopernikańskiego” w kierunkach i sposobie funkcjonowania. Co jest jego istotą i na czym powinna polegać nowa rola mieszkańców i samorządowych liderów?

Nie czyń szkód regionalnej subsydiarności – zasada, którą warto przestrzegać

Dokończenie reformy samorządowej jest obecnie jednym z najważniejszych wyzwań stojącym przed polskimi samorządowcami. „Trzecia fala decentralizacji” jest potrzebna dla domknięcia, ale też ugruntowania transformacji ustrojowej państwa. Konieczne jest nie tylko spojrzenie długofalowe, ale też powrót do źródeł, czyli ponowne odczytanie założeń zapisanych w obowiązujących ustawach. Tylko wtedy możliwe będzie wyzbycie się instytucjonalnych i prawnych wypaczeń nagromadzonych przez ostatnie lata i w rezultacie – przekierowanie państwa na kurs decentralizacyjny. W jaki sposób mądrze wykorzystać „potencjał” ustawowy reformy ustroju terytorialnego? Co powinniśmy zmienić już teraz, a co będzie wymagało szerokiej i rozciągniętej w czasie debaty publicznej?

I sprawczość, i odpowiedzialność – miasto otwarte na mieszkańców

Uczestnictwo we wspólnocie i aktywność społeczna są ważnymi czynnikami warunkującymi rozwój zarówno pojedynczych ludzi, jak i całych społeczności. Aktywni obywatele to crème de la crème każdej demokratycznej wspólnoty. Jak sprawić, żeby było ich więcej niż tych pasywnych? To wymagające pytanie – zmusza bowiem do namysłu nad prawami i obowiązkami wspólnotowego (współ)życia w mieście, u podstaw których leżą: wiara w sprawczość i poczucie odpowiedzialności.

Kulisy wielkiej zmiany. Jak wprowadzano samorząd w Polsce?

Powrót do wielowiekowej tradycji samorządu terytorialnego odbywał się w przełomowym dla Polski czasie transformacji ustrojowej. Rozróżniono wówczas interes ogólny od lokalnego, wyrażając przy tym potrzebę znalezienia reprezentacji dla drugiego z nich. Ustalenie kształtu ówczesnych samorządów nie obyło się jednak bez długich dyskusji nad siatką pojęciową czy kwestią szczeblowości. Mimo wszystko ostatecznie zwyciężyły odważne wizje reformatorów. Jakie lekcje możemy wyciągnąć z realizacji idei samorządu w początkach III RP? Jak budować przyszłość Polski samorządnej w oparciu o doświadczenia pionierów?

Samorząd terytorialny – współczesne wyzwania i oczekiwania

1 stycznia 1999 r. obudziliśmy się, jak anonsowały ówczesne mass media, w nowej Polsce; w państwie, w którym tego dnia weszła w życie największa terytorialna reforma ustrojowa w jego nowoczesnej historii. W tym roku mija dokładnie ćwierć wieku od tego momentu. Jest to właściwa chwila, by zdać sobie sprawę z wagi tego faktu, z celów i konsekwencji reformy, a także zastanowić się, jakie są obecne oczekiwania polskiego społeczeństwa wobec samorządu terytorialnego, zwłaszcza w kontekście wyzwań generowanych przez współczesny świat.

Myśli, które inspirują

Miarą narodowej dojrzałości jest zdolność do debaty i krytycznego spojrzenia w przeszłość.

dr Łukasz Kamiński

Idee dla Polski

Zapisz się do naszego Newslettera

Na górę
Close