Energetyka, głupcze! – czyli dlaczego cena prądu zdecyduje o przyszłości Europy

W dekadę przebudowaliśmy system elektroenergetyczny – moc źródeł odnawialnych jest już większa niż węglowych, powstały dziesiątki tysięcy nowych linii przesyłowych i dystrybucyjnych, a polski rynek energii został w pełni zintegrowany z europejskim. Dotarliśmy do mety? Nie – za nami dopiero krótki odcinek transformacyjnego maratonu. Teraz zaczynają się zmiany, które zdecydują o tym, czy Polska i cała Unia Europejska pozostaną konkurencyjne na globalnym rynku. Jedno jest pewne – bez taniego prądu zostaniemy w tyle.

„Kłopotliwa” transformacja energetyczna – jak znaleźć pragmatyczną drogę?

Globalne systemy energetyczne przechodzą transformację, która jest równie historyczna, co niejednolita. Odnawialne źródła energii biją rekordy rozwoju, ale ropa, węgiel i gaz pozostają głęboko ugruntowanymi elementami systemu. Być może naszą sytuację trafniej opisuje zatem pojęcie „dodawania energii” niż „transformacji energetycznej”? Droga do emisyjnej neutralności okazuje się znacznie bardziej złożona niż przewidywano — kształtowana jest przez rosnące koszty, kruche łańcuchy dostaw, napięcia geopolityczne oraz pogłębiającą się przepaść między Północą a Południem w zakresie dostępu do energii i rozwoju. Sprostanie tym wyzwaniom wymaga pragmatycznego, wielowymiarowego podejścia — takiego, które równoważy ambicje klimatyczne z realiami bezpieczeństwa, dostępności i wzrostu gospodarczego.

Idee dla Polski

Zapisz się do naszego Newslettera

Wielobiegunowy świat czy implozja Wschodu?

Na naszych oczach rozpada się globalny porządek, do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić. Wiodąca rola duetu Stany Zjednoczone‑Europa w zarządzaniu światem jest podważana przez coraz większą liczbę globalnych graczy. Choć dotychczasowy model przyniósł nam sporo korzyści, zaczyna być obciążeniem również dla samego Zachodu, a przede wszystkim „światowego szeryfa” – USA. Odradzające się tendencje autorytarne pokazują z kolei, że globalizacja nie przyczyniła się do rozprzestrzenienia wartości demokratycznych na cały świat, co kiedyś wydawało się prawdopodobne. Doprowadziła zaś do olbrzymich napięć wewnętrznych w państwach zachodnich (m.in. zanik klasy średniej i głęboka polaryzacja). Czy Zachód jest w stanie jeszcze raz wykorzystać swoje mocne strony i ustawić pod siebie „reguły gry”? Czy może to spowodować implozję Wschodu, który niekoniecznie jest tak silny, jak powszechnie się wydaje? A może jesteśmy już w stanie wyłącznie spowalniać proces przejścia do turbulentnej, wielobiegunowej rzeczywistości?

Oczekiwanie dobrego rządzenia

W wyborach 15 października młode pokolenie dało znać, jakiej chce Polski i czego oczekuje od władzy. W istocie był to swego rodzaju kredyt zaufania i zaangażowania, który warto zrozumieć – także w kontekście czekających nas wyborów samorządowych. Młodzi nie chcą zawłaszczania Polski przez elity władzy – niezależnie od jej politycznych barw. Chcą władzy służebnej i efektywnej – zdolnej do rozwiązywania współczesnych problemów, do zapewniania usług publicznych na wysokim poziomie. Chcą tworzenia nowych szans, a nie zamiany jednych układów na inne; merytoryczności i efektywności, a nie klientelistycznych „dworów” i celebracji.

Jak naprawić polskie państwo?

Zmiany polityczne odbijają się szerokim echem nie tylko w mediach – mają znaczący wpływ na społeczeństwo – jego stabilność i dobrobyt. Nie dzieląc się na zwolenników tego czy innego stronnictwa politycznego, należy pamiętać, jak poważna jest polityka i z jakimi poważnymi skutkami dla Polski się ona wiąże. W obecnym czasie szczególnie potrzebna jest nam polityka skupiona na naprawieniu tego, co przestało w naszym państwie właściwie funkcjonować.

Myśli, które inspirują

Silna tożsamość, zbudowana na pewności siebie, a nie na narcystycznym lęku, otwiera ludzi na obcych.

prof. Michał Bilewicz

Idee dla Polski

Zapisz się do naszego Newslettera

Na górę
Close